Jak się okazuje, sprzątanie nie jednej osobie zalazło już za skórę;) Jedni go nienawidzą, drudzy mają wręcz obsesję na punkcie czystości i sprzątają ciągle (to akurat jest już chyba jakaś forma choroby psychicznej, ale może nie o tym;)). Ja jestem gdzieś po środku: lubię porządek, ale niekoniecznie lubię tracić czas na jego ogarnianie;)
Komentarze
Prześlij komentarz